Wydrukuj tę stronę
poniedziałek, 17 wrzesień 2018 10:23

Rozwód - wspólne kredyty małżonków

Napisał
Oceń ten artykuł
(1 Głos)

Wspólne długi zostają po rozwodzie. Nawet jeśli udało się przejść procedurę podziału mieszkania, samochodu i innego majątku, nie oznacza to, że podobnie będzie z kredytami. Sąd zajmuje się bowiem tylko aktywami. Ważna też jest data zaciągnięcia długu.

 

Sąd może wprawdzie wskazać, który z małżonków ma spłacić długi, albo kto w jakiej wysokości za nie odpowiada. Wierzyciele nie muszą się tym jednak kierować i jeśli wskazany w orzeczeniu jeden z małżonków nie wywiąże się ze zobowiązań, wierzyciel może domagać się spłaty od drugiego. Może jednak wyrazić zgodę na przepisanie całego długu na jednego z małżonków, ale zależy to wyłącznie od dobrej woli wierzyciela.

Jeśli jednak wierzyciel ściągnie dług z małżonka, który zgodnie z orzeczeniem sądu miał za niego nie odpowiadać, małżonek może domagać się zwrotu kosztów od wskazanego wcześniej przez sąd. Wyłącznie jednak na drodze sądowej.

Powyższe dotyczy również oczywiście kredytów hipotecznych. Dług hipoteczny ciąży bowiem na obojgu małżonkach także po ustaniu małżeństwa, niezależnie od wyroku sądu dotyczącego podziału mieszkania lub domu. W razie podziału majątku dorobkowego zadłużenie, które nie zostało spłacone, pomniejszy wartość nieruchomości obliczaną na potrzeby podziału. Potwierdził to Sąd Najwyższy w postanowieniu z 21 stycznia 2010 roku (sygn. I CSK 205/09).

Długów sprzed 20 stycznia 2005 r. nie można było egzekwować od małżonka, który w sposób wyraźny nie zgodził się na zaciągnięcie długu przez współmałżonka. W praktyce o tym czy zgoda była decyduje sąd, gdyż nigdy nie było żadnego przepisu, który regulowałby kwestię w jakiej formie miałaby być ona udzielona. Właśnie dlatego przepisy dotyczące tego zagadnienia zostały zmienione, ale wszystkie długi zaciągnięte przed ich zmianą, rozpatrywane są według stanu faktycznego obowiązującego na okres, w którym zostały one zaciągnięte.

Ponadto dla określenia odpowiedzialności istotne jest stwierdzenie czym jest tzw. zwykły zarząd wspólny. Określenie to dotyczy sprzedaży ruchomości, które nie wpływają w sposób znaczący na uszczuplenie majątku małżonków. Im wyższe były zarobki małżonków, tym wyżej była granica finansowa zwykłego zarządu wspólnego, choć nigdy nie została w sposób bezdyskusyjny określona. Jeśli długi nie przekraczały czynności zwykłego zarządu, wierzyciel mógł wtedy (może i teraz) ściągać wierzytelności z majątku wspólnego, bez względu na to czy oboje małżonków zgodzili się na zaciągnięcie kredytu. Nie miało i nie ma nawet znaczenia czy współmałżonek o owym długu wiedział. Można jednak zwrócić się do sądu o ograniczenie lub wyłączenie przymusowego ściągania długu z majatku wspólnego, jeśli zaciągnął go jeden z małżonków, co było sprzeczne za zasadami współżycia społecznego. Pozwala na to art. 41 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego w starym brzmieniu.

Ważny jest też wciąż obowiązujący art. 767 Kodeksu postępowania cywilnego, który wskazuje, iż nawet komornik nie może zająć kolejnych składników majątku wspólnego. Małżonek może bowiem w sądzie udowodnić, że komornik zajął już przedmioty z majątku wspólnego na podstawie wyroku. Sąd ma wtedy prawo ograniczyć, bądź nawet całkowicie wyłączyć możliwość ściągnięcia długu z pozostałego majątku wspólnego.

Zachęcamy Państwa do skorzystania z usług kancelarii, posiadamy wieloletnie doświadczenie w sprawach rodzinnych, w tym m.in. w sprawach o podział majątku wspólnego małżonków, wspólnych długów byłych małżonków pozostałych po rozwodzie. Ponadto jeśli mają Państwo pytania i chcielibyście uzyskać poradę prawną w tej kwestii – nasza kancelaria jest do Państwa dyspozycji, zachęcamy do kontaktu telefonicznego z naszą kancelarią lub do skorzystania z formularza zgłoszeniowego zamieszczonego na stronie kancelarii, gdzie mogą Państwo opisać swój problem prawny.

Wyświetlony 1995 razy Ostatnio zmieniany poniedziałek, 17 wrzesień 2018 13:50
Prawnik Oleśnica

Najnowsze od Prawnik Oleśnica

Artykuły powiązane